Holika Holika GUDETAMA Lazy&Easy Pig nose Clear Black Head


Hej Piękne! Dziś przychodzę do Was z testem produktu, który był bardzo popularny ze względu na  hype pielęgnacją koreańską. Obecnie nie mam problemów z większymi zmianami skórnymi. Chcąc zachować ten stan rzeczy staram się regularnie oczyszczać skórę robiąc peelingi lub maski detoksykujące. Będąc w jednej z drogerii natknęłam się na półkę z różnymi rodzajami masek. Mój wzrok przyciągnął produkt o żywym, żółtym kolorze koreańskiej marki Holika Holika- GUDETAMA Lazy&Easy Pig nose Clear Black Head. To zestaw trzech plasterków, których zadaniem jest dogłębne oczyszczenie porów i pozbycie się zaskórników. Zaintrygowana postanowiłam kupić ten produkt i samemu przekonać się o jego skuteczności.


Pierwszym krokiem jest nałożenie na oczyszczoną skórę nosa plasterek, który jest nasączony specjalnym płynem. Ma za zadanie oczyścić i rozszerzyć nasze pory. Pozostawiamy go na min. 15 minut. Plasterek nie trzymał się dobrze mojej skóry. Łatwo się zsuwał, więc nie jest to dobra opcja dla osób, które nie lubią marnować swojego czasu na bierne leżenie z plasterkiem na nosie.


Następnie na mokrą skórę nakładamy plasterek nr 2. (który wygląda mega uroczo). Tu również trzymamy go min. 15 minut do momentu aż plaster zrobi się zupełnie suchy i twardy. Nie miałam żadnego problemu ani nałożeniem, ani z noszeniem plasterka. 



Ostatnim krokiem jest nałożenie plasterka nr 3, który jest pewnego rodzaju żelową maseczką. Ma ona za zadanie wyciszyć skórę po zabiegu oraz zwęzić oczyszczone pory. Trzymamy ją na nosie 5-10 minut. Maseczka była bardzo dobrze nasączona płynem. Można powiedzieć, ze aż za dobrze, ponieważ płyn dosłownie się z niej wylewał. Nie było to dla mnie komfortowe. 


Cały zabieg trwa ok. 45 minut i kosztuje ok 10 zł. Nie jest to więc proces ekspresowy, który możemy zrobić tuz przed wyjściem. Jednak stanowi frajdę dla osób, które lubią testować nowości i interesują się pielęgnacją koreańską. 


Reasumując, dzięki tym plasterkom pozbyłam się sporej ilości niedoskonałości na skórze mojego nosa. Jednak nie mogę powiedzieć że poradziły sobie z nimi wszystkimi. Gdzieniegdzie pozostały nieoczyszczone pory. Myślę, że produkt daje bardzo przeciętne efekty jak na taką cenę za jednorazowy zabieg oczyszczania. W drogeriach możemy znaleźć tańsze odpowiedniki, których efekty są naprawdę porównywalne. 
A czy Wy znacie jakieś produkty, które dobrze poradzą sobie z tymi natrętnymi "czarnymi kropkami" na nosie? Chętnie poczytam Wasze propozycje, buziaki xoxo

Komentarze

Popularne posty