Arresting Lips



Pomadki, szminki, błyszczyki... Niewątpliwie jest to element, który może znacznie zmienić Nasz makijaż. Sprawić, że stanie się bardziej wyrazisty albo zmienić go zupełnie z dziennego na wieczorowy. Mogą podkreślić Nasz styl. Wszystko przez ten jeden element. W dzisiejszym poście chciałabym przedstawić Wam moją kolekcję ( jak na razie skromną) produktów kolorowych do ust.

Lasting Finish Colour Rush


Pomadka w kredce marki Rimmel w kolorze o numerze 500 "The redder, the better". Kupiłam ją już dawno temu na jednej z sezonowych promocji w Rossmannie. Ma bardzo ładny koralowy kolor, który świetnie nadaje się do makijażu dziennego. Nie jest on jednak bardzo intensywny i trwały. Z pewnością będziecie musiały poprawić swój makijaż ust w ciągu dnia. Jeżeli jednak komfort noszenia jest dla Was na pierwszym miejscu, myślę że będziecie z niej zadowolone.

Golden Rose



Matowa pomadka w płynie była hitem ostatnich miesięcy. Wiele dobrego czytałam o tej pomadce i postanowiłam zakupić aż dwa kolory: nr 11 oraz nr 09. 11 to typowy nudziak, wpadający w brąz, Posiada złote drobinki, które nie wyglądają tandetnie, ale podkreślają kolor produktu. Bardzo często wybierałam ją na zeszłoroczne wakacyjne wypady. Natomiast 09 to klasyka- piękny, soczysty czerwony kolor. Obie pomadki są bardzo trwałe. Można pić i jeść a one i tak zostaną na naszej skórze. Serdecznie polecam.

Golden Rose Velvet Matte


Szminka kupiona już bardzo dawno temu, ale wciąż jest blisko mojego serduszka. Uwielbiam ją za efekt jaki daje, oraz niską cenę w stosunku do wysokiej jakości. Długo utrzymuje się na ustach, jednak nie jest tak trwała jak te płynne pomadki. Ponad to jest bardzo komfortowa w noszeniu. Nie wysusza ust. Również bardzo polecam!

Bourjois Rouge Edition Velvet


Kolejny matowy produkt w mojej niewielkiej kolekcji. Jak widać bardzo polubiłam się z tą formułą. Chyba najdroższa pomadka jaką posiadam. Ma soczysty malinowy kolor. Idealny na wiosnę oraz lato. Ma przyjemny zapach. Łatwo się rozprowadza i długo pozostaje na skórze. Schodzi równomiernie tzn. nie zjada się od środka zostawiając jedynie nieestetyczny kontur. Również nie wysusza naszych ust.

Moisture Renew Rimmel


Nawilżająca szminka marki Rimmel była moim pierwszym "poważnym" makijażowym zakupem. Może pomyślicie, że to odważny kolor jak na pierwszy taki kosmetyk, ale byłam nią naprawdę zachwycona. Długo się zbierałam zanim nałożyłam ją pierwszy raz i lubiłam dopóty, dopóki nie poznałam szminek matowych. Ten kosmetyk ma mocny kolor czerwieni wpadającej w pomarańcz. Jest to jednak szminka bardzo nietrwała i łatwo się rozmazuje dlatego trzeba z nią uważać. Obecnie rzadko jest przeze mnie używana.

Rimmel Lasting Finish by Kate


Szminka o ciemnoczerwonym kolorze (można powiedzieć winnym), który bardzo szybko przyciągnął mój wzrok kilkanaście miesięcy temu. Szukałam wtedy idealnego odcienia na zbliżającą się jesień. I taki właśnie jest. Szminka jest bardzo kremowa i łatwo rozprowadza się na ustach. Ma ładny zapach i czarne, estetyczne opakowanie. Muszę się jednak tu również powtórzyć, że tego rodzaju szminki nie utrzymują się długo na ustach. Konieczna będzie korekta makijażu ust w ciągu dnia.

Tak właśnie prezentuje się moja kolekcja produktów do ust. W planach mam zakup jeszcze kilku płynnych pomadek z Golden Rose oraz Bourjois. Na pewno będę informować Was na bieżąco. Tymczasem to wszystko. Dziękuję serdecznie za uwagę i zapraszam do obserwowania, buziaki xoxo

Komentarze

Popularne posty